Cuchnące gazy często towarzyszą zatwardzeniom. Kiedy w jelitach zalega to, co powinno je raczej szybko opuścić – wiadomo. Wyziewy tej zawartości, wydalane na zewnątrz w postaci bąków, nie pachną fiołkami. Tym bardziej, że w kał aż roi się od bakterii, które jak szalone produkują śmierdzące gazy. Generalnie, śmierdzące Podczas przytulania lub czesania pupila nie sposób tego nie zauważyć: psu śmierdzi z pyska. Nie lekceważ tego niezręcznego problemu. Stara kość z ogródka czy smakołyki od rzeźnika nie zawsze są tu przyczyną. Nieświeży oddech u psów może wskazywać na problemy zdrowotne. Z drugiej strony, jeżeli zeżarł płyn dokiblowy, może skończyć się to tragicznie. Dużo zależy również od masy ciała VIP’a, jego wieku i ogólnego stanu zdrowia. Psy stare, małe i chorowite dużo trudniej radzą sobie z neutralizowaniem szkodliwych toksyn. 4 techniki dzięki, którym nauczysz psa wszystkiego. Możesz np. początkowo wyrzucać psu smakołyki z nieco dalszej odległości, jeśli ten zachowuje spokój i jest zrelaksowany. Zasadniczo w tym ćwiczeniu połączysz elementy przeciwwarunkowania klasycznego, instrumentalnego i desensytyzacji, czyli odwrażliwiania. Bibliografia: 1. S. Coren, Jak rozmawiać z psem, s. 66-68, Łódź 2007 2. A. Ślinotok ( nadmierne ślinienie się ) może mieć różne przyczyny. Wszystko dlatego, że nadmierne wydzielanie śliny jest objawem, a nie chorobą. Ślinotok może być wynikiem zjedzenia kwaśnych owoców, ostrych przypraw czy wypicia alkoholu. W innych przypadkach jest objawem licznych chorób, głównie jamy ustnej, gardła i przełyku. Co więcej, śmierdzące gazu u psa mogą mieć bardzo przykre konsekwencje. Im częściej występują gazy wraz ze wzdęciami, tym większa szansa na skręt jelit, co może skończyć się nawet śmiercią zwierzaka. Jeżeli pies puszcza bąki, koniecznie obserwuj go, aby zobaczyć, czy dolegliwości towarzyszą także inne objawy m.in.: b0KGUc. autor: Izabela Sekuła Wielu właścicieli psów wciąż szuka – bezskutecznie, sposobów na utrzymanie czystości zębów swojego psa. Paradoksalnie – największy problem dotyczy małych psów. Właściciele stosują więc przeróżne pasty, płyny, chusteczki do czyszczenia zębów. Bezowocnie. Usuwana jest cienka warstwa osadu, który wraca natychmiast w znacznie szybszym tempie. Psy tych zabiegów nie kochają, często dość gwałtownie i dobitnie próbują o tym informować. Do tego malutki pyszczek i malutkie zęby wcale zadania nie ułatwiają. Próbujemy więc podawać psom różnego rodzaju czyściki – gryzaki. Są to najczęściej paskudne, chemiczne, śmierdzące suszone lub wędzone kości lub inne odpadowe części poubojowe. Zębów raczej nie czyszczą, natomiast skutecznie trują. Głównie wątrobę i nerki oraz stają się powodem niestrawności i reakcji alergicznych. Jest jeszcze gorzej, gdy wybieramy dziwne produkty, które nie mają nic wspólnego z naturą (nawet w początkowej fazie) specjalnie dedykowane utrzymaniu higieny psich zębów. Wydajemy fortunę na modne ostatnimi czasy kawałki rogów lub egzotycznych korzeni. I nic. Bardziej pomysłowi wierzą, że gumowe zabawki sprawę załatwią. Często załatwiają, bo pies potrafi zgryźć wszystko. Lądujemy potem u weta i wydajemy fortunę na ratowanie mu życia. Kamień nieco spowalnia, ale nadal jest. Rekordziści stosują mityczny wręcz sposób – suchy chleb. A smród z psiego pyska jak był, tak jest i nie usuwają go nawet specjalne tabletki z chlorofilem i natka zielonej pietruszki. Smród wraca jak oryginalny bumerang. Wśród właścicieli psów często odbywają się dyskusje na temat wody. Może kranówka? Nieee… tylko przegotowana. Przegotowana nie? To lepsza mineralna butelkowana. Tymczasem woda nie ma najmniejszego znaczenia. Kamień na zębach, to nie kamień kotłowy w czajniku. Wszyscy jednak na początku swojej drogi psiej wierzą głęboko, że tylko podawanie jedynej słusznej karmy suchej (granulki muszą być dostosowane wielkością oraz kształtem do kształtu głowy i rasy psa, bo inaczej nie zadziała) chroni psie zęby przed narastaniem problemu. No niestety – wiara wielka początkowo – zdycha bardzo szybko. Czym jest tak naprawdę płytka nazębna? Jaki jest mechanizm jej narastania i dlaczego mimo wielu starań smród rozchodzący się z psiej paszczy zatacza coraz większy promień? A zęby zaczynają wyglądać, jakby je porastał wielokolorowy mech? Dlaczego pomimo tak wielu starań, psy lądują regularnie kilkukrotnie w ciągu swojego życia u weta na zabiegu czyszczenia zębów w sedacji? Niektóre nawet kilkanaście razy? Dlaczego w końcu psy, korzystające od maleńkości z dobrodziejstw diety RAW (z małymi wyjątkami związanymi z problemami metabolicznymi oraz schorzeniami uwarunkowanymi genetycznie) powyższego problemu nie mają, choć większość przyjmowanego pokarmu jest miękka i mocno brudząca (spróbuj pokroić kilkadziesiąt kg mięsa rękoma nie zabezpieczonymi rękawiczkami, a pazury z krwi będziesz czyścić przez tydzień)? Pierwszym etapem powstawania płytki nazębnej jest tworzenie biofilmu. Jest to miękka, niewidoczna warstwa (osad którego nie widzimy), mocno przylegająca do powierzchni zębów i twardych elementów jamy ustnej (także języka). Biofilm zbudowany jest z matrycy oraz bakterii. W skład matrycy wchodzą polisacharydy bakteryjne oraz składniki śliny – glikoproteiny, obumarłe komórki, białka surowicy, resztki pożywienia. Najpierw do powierzchni zębów przyklejają się bakterie posiadające zdolność adhezji (produkują adhezyny, które można przyrównać do bardzo mocnego i trwałego kleju). Do nich przyczepiają się bakterie nie posiadające tej zdolności, ale wykorzystujące zjawisko koagregacji. Rolę w tym procesie odgrywają fimbrie i glikokaliks produkowany przez te bakterie. Glikokaliks to nic innego jak produkt metabolizmu węglowodanów. Zazwyczaj jako pierwsze pojawiają się na zębach bakterie z rodzaju Streptococcus oraz Actinomyces. Do nich dołączają kolejne, a jest ich bardzo wiele. Barwa tego co narasta na zębach zależy od tego, jaka bakteria tam się osiedliła. I tak barwę żółtą dają bakterie Streptococcus (w tym interedius). Za barwę zieloną odpowiadają E. corrodens, a także Capnocyphaga spp. oraz Agreggibacter spp. Barwa pomarańczowa i czerwona to sprawka Pseudomonas spp. Im warstwa płytki grubsza, tym szybciej i łatwiej kolonizują ją kolejne bakterie i tym szybciej rozwijają się choroby przyzębia. Bakterie tworzące płytkę nazębną są bardzo zorganizowaną społecznością. Układają się warstwowo i tworzą uporządkowane struktury. Mikrokolonie budujące poszczególne warstwy łączą otwarte kanały, w których krąży ciecz dostarczająca wszystkim mieszkańcom takiej społeczności tlenu i związków odżywczych. Kanały te usuwają także szkodliwe produkty metabolizmu bakteryjnego. Poszczególne warstwy tworzą kanały miedzy sobą. Taka struktura umożliwia bakteriom utrzymanie doskonałej kondycji i dobrobytu, a także bezpieczeństwa. Struktura taka posiada depozyty genetyczne populacji poszczególnych rodzajów mikroorganizmów – bakterie, które pozostają w stanie uśpienia (anabiozy). Depozyty takie są zdolne do natychmiastowej regeneracji wszelkich uszkodzeń struktury środowiska życia. Wysoki stopień specjalizacji i struktury płytki nazębnej uniemożliwia bardzo skutecznie wszelkie próby niszczenia jej przy pomocy past, płynów i różnych specyfików używanych w stomatologii weterynaryjnej i ludzkiej. Gdy biofilm osiągnie właściwą grubość, rozpoczyna się jego mineralizacja, do której wykorzystywane są pierwiastki pochodzące zarówno z uszkodzonych zębów, jak i z pokarmów spożywanych przez psa. Jama ustna to doskonałe środowisko do rozwoju bakterii. Jest tu ciepło, wilgotno, bezpiecznie i milutko. No i jest regularnie dostęp do pożywienia. Czego chcieć więcej? Szacuje się, ze psi pysk to siedlisko ponad 350 różnych rodzajów i serotypów bakterii. Większość z nich jest mało przyjazna, ale za to ma wielkie moce. Bakterie tworzące najpierw biofilm, a następnie płytkę nazębną, uwalniają enzymy, które skutecznie uszkadzają szkliwo. Dzięki temu możliwe jest pozyskiwanie z głębszych warstw zębów składników pokarmowych dla bakterii oraz tych, dzięki którym zachodzi efektywna mineralizacja struktury płytki dająca odporność fizyczną. Koło się zamyka, bo na bruzdach i mikrouszkodzeniach oraz wszystkich chropowatościach na powierzchni zębów, nawet po oczyszczeniu „na błysk”, znacznie łatwiej jest bakteriom utworzyć nowy biofilm i szybko odbudować całą strukturę. Natomiast nam jest znacznie trudnej oczyścić zęby i utrzymać je w stanie czystości. Bakterie tworzące płytkę nazębną uszkadzają także tkanki przyzębia. Oddziaływują na fibroblasty, komórki nabłonka oraz śródbłonka. Pobudzają komórki układu odpornościowego, a te wytwarzają i uwalniają mediatory stanu zapalnego przyczyniając się do powstawania stanu permanentnego problemu. Stan zapalny trwający w sposób ciągły powoduje nieodwracalne uszkodzenia, a nawet prowadzi do nowotworzenia. Bakterie produkują także enzymy uszkadzające komórki tkanek przyzębia, składniki substancji międzykomórkowej, niszczą białka. Bakteryjne produkty przemiany materii takie jak amoniak, indol, siarkowodór powodują nie tylko okropny smród, ale także są toksyczne dla organizmu. Hamują namnażanie i wzrost komórek tkanek przyzębia uniemożliwiając skutecznie ich regenerację. Toksyny bakteryjne powodują lizę komórek odpornościowych – monocytów i limfocytów a to z kolei pozbawia organizm mechanizmów obronnych zlokalizowanych w jamie ustnej. Niszczona jest błona śluzowa wnętrza pyska, przerwana zostaje jej ciągłość. Nabłonek ulega martwicy i głębokiemu złuszczaniu odsłaniając głębsze warstwy. Dziąsła zaczynają krwawić, w pysku powstają rany, które zainfekowane ropieją i trują. Pies zaczyna się nadmiernie ślinić, odmawia jedzenia, bo najzwyczajniej bolą go zęby i pysk. W końcu z bólu zaczyna reagować agresywnie na wszystkie zabiegi wokół pyska, a także na bodźce, które nie powinny wywołać takiej reakcji. Coraz bardziej cierpi. W stanach bardzo zaawansowanych, dochodzi do stanów zapalnych korzeni zębów, uszkodzeń i martwicy struktur przyzębia. Zęby stają się kruche i łamliwe, zaczynają się ruszać i wypadać. Pojawia się stan uogólniony gdy organizm przestaje sobie radzić z masywną infekcją. Fatalnie to wszystko brzmi, prawda? Jeszcze fatalnej będzie gdy powiem, że szacunkowo problem zasyfionych zębów i chorób przyzębia dotyczy ponad 80% psów i ponad 70% kotów w wieku powyżej 2 lat! A naprawdę strasznie, gdy uświadomię, że kamień na zębach, który widać to tylko część problemu, bo tworzy się on również w kieszonkach zębowych i bardzo często nawet pies z czystymi zębami (bo właściciel regularnie czyści je swojemu pupilowi) cierpi na choroby przyzębia i śmierdzi? Jak to się dzieje, że dzikie psowate i kotowate, które być może nie dożywają wieku, kiedy nie są w stanie samodzielnie chodzić, a potrzeby fizjologiczne załatwiają pod siebie, ale gdy dosięga ich śmierć w wieku dorosłym, z przyczyn naturalnych związanych ze starzeniem i spadkiem odporności oraz utratą kondycji zapewniającej możliwość odżywiania organizmu, mają nadal czyste zęby? Przecież bez usługi czyszczenia kamień powinien im wyłazić z pysków na odległość! Przyjrzyjmy się tym bakteriom bliżej. Ich całe życie – namnażanie i wzrost, podlega dokładnie tym samym prawom co życie i wzrost naszego psa. Aby żyć, muszą jeść. Do życia potrzebują energii. Mając energię, mają możliwość pozyskiwania azotu ze źródeł białkowych. A skąd ta energia? Odpowiedź jest bardzo prosta. Bakterie czerpią energię z węglowodanów. Potocznie cukrów. W tym miejscu pragnę przypomnieć, że węglowodanem jest zarówno cukier do słodzenia kawy, jak i skrobia, którą wypchane są ziarna zbóż oraz ryż, wszelkie płatki, kasze, makarony, ziemniaki w 100 odmianach i temu podobne stosowane w diecie współczesnych psów. Suchy chleb także. Normalny, zdrowy pies nie posiada w ślinie amylazy (a to przeciwnie do roślino i wszystkożerców). Nie posiada też w ślinie innych enzymów umożliwiających rozkład węglowodanów. U normalnego, zdrowego psa nie powinno być więc problemu z płytką nazębną. Brak cukrów prostych w pysku = brak źródła energii dla bakterii = brak warunków do ich życia = brak płytki nazębnej = czyste zęby i świeży oddech = zdrowy organizm. No ale przecież pies domowy ewoluował zdaniem specjalistów tak dalece, że z carnivora stał się omnivora (wszystkożerny). Przecież odkryto i ustalono – a owo odkrycie i ustalenie stało się żelaznym orężem przeciwników diety naturalnej, że pies domowy nabył zdolność do trawienia skrobi (tak jakby jej wcześniej nie miał (amylazie wszystko jedno czy trawi skrobię czy inny węglowodan złożony strawny) – a miał oczywiście, bo geny kodujące podjednostki amylazy są obecne u wszystkich psowatych). Badacze udowodnili, że ilość kopii genów oraz wysokość ich ekspresji przekładająca się na wysokość poziomu amylazy u psa domowego jest wyższa niż u wilka. Zapomniano tylko dodać, że psy poddawane badanom były na dietach komercyjnych (przypominam „Nie ustalono zapotrzebowania psów na węglowodany i w związku z tym przyjmuje się, że odpowiednia ich ilość w diecie to ok 60%” – to słowa dietetycznego autorytetu w środowisku medycyny zwierząt domowych w Polsce). Całkiem równolegle wykazano, że zarówno poziom ekspresji genów dla amylazy jak i poziom jej samej zmienia się w zależności od diety. Im wyższy poziom węglowodanów w diecie – tym wyższy poziom samej amylazy, a długotrwałe skarmianie psa wysokimi ilościami cukrowców powoduje, że w ślinie zaczynają się pojawiać enzymy zdolne do ich rozkładu na cukry proste. Jest to nic innego jak adaptacja – nie ewolucja, ale adaptacja – chcę żyć, a więc muszę jeść. Muszę korzystać z takiego pokarmu jaki jest dostępny, aby dotrwać do lepszych czasów. Dla wielu psów lepszy czas nie nastaje nigdy! Dlaczego więc psy RAW od maleńkości mają czyste zęby? Dlatego, że ich organizmy nigdy nie musiały adaptować się do niekorzystnych warunków życia. W ich ślinie nigdy nie było enzymów powodujących permanentną obecność cukrów prostych w pysku, a bakterie zasiedlające ten pysk nie miały i nie mają warunków do komfortowego życia. Dodatkowo gnębione przez lizozym, nie są w stanie utworzyć jednorodnego biofilmu dającego podłoże do efektywnej budowy struktur płytki nazębnej. Ślina takich psów ma także odpowiednie pH, które nie sprzyja namnażaniu bakterii. Pamiętaj! Masz wybór! Jeżeli szukasz psa – bierz pod uwagę dietę stosowaną w hodowli. Nawet gdy wybierasz psa z super skojarzenia, nie zajdziesz daleko w żadnej psiej dziedzinie, jeżeli Twój pies będzie mieć chory organizm. A okres intensywnego wzrostu stanowi podstawę dla całej reszty życia, ile by ono nie trwało. Jeżeli jesteś hodowcą, pamiętaj – masz prawo wymagać od nabywców szczeniąt, stosowania zdrowej naturalnej diety surowej. Bardzo dbasz o psy w swojej hodowli. Wkładasz wiele pracy w mielenie i skrobanie mięsa, i lepienie z niego kulek. W naukę gryzienia kości. W prawidłową suplementację. Nie musisz wszystkich tych starań przekreślać lekką ręką w jednej chwili sprzedając szczeniaki ludziom, którzy nie zamierzają nawet spróbować stosować RAW. Nieświeży oddech czworonoga może skutecznie uprzykrzyć codzienne psio-ludzkie kontakty. Nie należy nigdy uważać go za część psiej natury. Przykry zapach z pyska psa może być sygnałem kłopotów zdrowotnych lub błędów dietetycznych. Dlaczego psu śmierdzi z pyska? Przedstawiamy 5 najczęstszych przyczyn tej nieprzyjemnej z wyjątkowych okazji: 1. Kamień nazębny i choroby zębów Brzydki zapach z pyska psa najczęściej świadczy o problemach z zębami. Choroby zębów są u psów bardzo powszechne – szacuje się, że dotyczą nawet 50-70% czworonogów. Jeśli zęby psa nie są regularnie oczyszczane, osadzają się na nich resztki pokarmowe, które stanowią pożywkę dla bakterii bytujących w jamie ustnej. Zaniedbanie higieny jamy ustnej psa powoduje powstawania płytki nazębnej, ulegającej z czasem mineralizacji. W ten sposób dochodzi do rozwoju kamienia nazębnego, widocznego jako żółty lub brązowy osad. Problemom z zębami towarzyszy stan zapalny dziąseł i przykry zapach z pyska, wynikający z procesów fermentacji bakteryjnej, w których trakcie dochodzi do powstawania związków siarki. Chorobom zębów u psa sprzyja spożywanie wyłącznie mokrych pokarmów, które nie wymagają rozgryzania, przez co nie pozwalają na oczyszczanie zębów w sposób mechaniczny. Jeśli psu śmierdzi z pyska, zawsze warto więc najpierw skontrolować stan jego zębów. W przypadku kłopotów z uzębieniem przykrego zapachu z pyska psa można pozbyć się przy pomocy preparatów do higieny jamy ustnej. Nie obejdzie się bez codziennego szczotkowania zębów pupila. Pasty do zębów, spraye czy żele ograniczają odkładanie się płytki nazębnej i odświeżą oddech zwierzaka. Higienę jamy ustnej psa ułatwi również podawanie mu przekąsek dentystycznych lub pokarmów z formułą dentystyczną, które oczyszczają zęby zarówno w sposób mechaniczny, jak i biologiczny. Dzięki teksturze i kształtowi skłaniają one do intensywnego żucia, wzmagają wydzielanie śliny i ułatwiają usuwanie resztek pokarmowych. Znajdujące się w nich ekstrakty roślinne działają odświeżająco i antyseptycznie, a polifosforany wiążą wapń – odpowiedzialny za narastanie kamienia nazębnego. Jeżeli jednak nasz pupil ma poważne problemy z uzębieniem, konieczne może być usunięcie osadu w gabinecie weterynaryjnym. 2. Koprofagia Naszemu psu śmierdzi z pyska niemal po każdym spacerze? Mamy wrażenie, że pies śmierdzi padliną? Upewnijmy się, czy nasz pupil nie jest amatorem śmierdzących przekąsek. Pies, któremu brzydko pachnie z pyska, może podjadać odchody innych zwierząt. Przyczyną takiego zachowania są zwykle niedobory pokarmowe ( białka, błonnika, witamin z grupy B) oraz zaburzenia trawienia i wchłaniania wynikające z niewłaściwej diety bądź chorób przewodu pokarmowego. Koprofagia u psa może mieć też podłoże behawioralne. Zdarza się, że towarzyszy stanom lękowym, wynika ze stresu lub frustracji. Aby wyeliminować ten przykry nawyk, warto zawsze nadzorować poczynania psa w trakcie spaceru i nauczyć zwierzaka komendy „zostaw”. Dobrym pomysłem może okazać się także podawanie psu wysokobiałkowych, naturalnych przekąsek o intensywnym zapachu (np. żwaczy wołowych). Warto rozważyć zastosowanie pokarmów zawierających prebiotyki lub probiotyki, które ułatwią czworonogowi odbudowanie prawidłowej mikroflory Choroby układu oddechowego Nieprzyjemna woń z pyska może być wynikiem infekcji układu oddechowego. Zapalenie gardła, zatok czy migdałków często prowadzi do powstawania wysięku ropnego, a nawet zmian martwiczych, sprawiających, że śmierdzi psu z pyska. Pies może zapaść na choroby układu oddechowego na skutek przebywania w niewłaściwych warunkach środowiskowych, osłabienia odporności, infekcji bakteryjnych w obrębie jamy ustnej. Do typowych objawów infekcji górnych dróg oddechowych u psów należą: trudności w przełykaniu, wyciek z nosa, kaszel, apatia, gorączka. Jeśli zaobserwujemy tego typu symptomy u pupila, jak najszybciej powinniśmy skonsultować się z lekarzem weterynarii. 4. Błędy dietetyczne i choroby układu pokarmowego Przykry zapach z pyska czworonoga bywa sygnałem błędów dietetycznych i chorób układu pokarmowego. Nieświeży oddech u zwierzaka może mieć związek z refluksem żołądkowo-przełykowym, zapaleniem błony śluzowej żołądka, zaburzeniem motoryki przełyku (przełyk olbrzymi). W przypadku dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego u psów mogą występować wymioty, utrata apetytu, problemy z połykaniem. Woń z jamy ustnej czworonoga zwykle odznacza się kwaśną nutą, wynikającą z oddziaływania kwasu solnego na pożywienie, które jest zarzucane z żołądka do przełyku. Jeśli pies ma nieświeży oddech, warto przyjrzeć się jego diecie. Za przykrą woń mogą odpowiadać niektóre pokarmy. Warto rozważyć wprowadzenie zmian w diecie psa. Włączenie do jadłospisu czworonoga przysmaków lub karm z ziołami może pomóc rozwiązać problem. DLA PSA / PRZYSMAKI DLA PSA / NATURALNE PRZYSMAKI DLA PSA 5. Zaburzenia metaboliczne Specyficzna woń z pyska czworonoga może mieć związek z zaburzeniami metabolicznymi, które prowadzą do powstawania w organizmie toksycznych związków. W przebiegu cukrzycy u psa może dojść do rozwoju kwasicy ketonowej, której jednym z charakterystycznych objawów jest zapach jabłek wydobywający się z pyska. Jeśli pysk psa pachnie amoniakiem, przyczyną może być niewydolność nerek i mocznica. Przy problemach z wątrobą psu śmierdzi z pyska w sposób słodko-stęchły. Leczenie zaburzeń metabolicznych wymaga kompleksowych działań farmakologicznych i dietetycznych, prowadzonych pod nadzorem lekarza weterynarii. Przeczytaj również artykuł dotyczący cukrzycy u psa, który pojawił się na naszym blogu. Psu śmierdzi z pyska domowe sposoby Co zrobić żeby psu nie śmierdziało z pyska Psu śmierdzi z pyska Psu śmierdzi z pyska rybą York śmierdzi z pyska Tabletki na przykry zapach z pyska psa Pies, któremu brzydko pachnie z pyska, może podjadać odchody innych zwierząt. Przyczyną takiego zachowania są zwykle niedobory pokarmowe ( białka, błonnika, witamin z grupy B) oraz zaburzenia trawienia i wchłaniania wynikające z niewłaściwej diety bądź chorób przewodu pokarmowego. Wyświetl całą odpowiedź na pytanie „Czemu psu śmierdzi z pyska”… Psu śmierdzi z pyska domowe sposoby Skutecznym sposobem na poradzenie sobie z problemem brzydkiego zapachu z pyska psa jest także podawanie psu gryzaków zawierających chlorofil, miętę lub olejek z eukaliptusa. Higienę pyska psa wspomoże także dodanie do posiłku psa odrobiny alg morskich. Co zrobić żeby psu nie śmierdziało z pyska Skutecznym sposobem na poradzenie sobie z problemem brzydkiego zapachu z pyska psa jest także podawanie psu gryzaków zawierających chlorofil, miętę lub olejek z eukaliptusa. Higienę pyska psa wspomoże także dodanie do posiłku psa odrobiny alg morskich. Pies, któremu brzydko pachnie z pyska, może podjadać odchody innych zwierząt. Przyczyną takiego zachowania są zwykle niedobory pokarmowe ( białka, błonnika, witamin z grupy B) oraz zaburzenia trawienia i wchłaniania wynikające z niewłaściwej diety bądź chorób przewodu pokarmowego. Psu śmierdzi z pyska rybą Również zjadanie nieczystości na spacerach może powodować, że psu śmierdzi z pyska rybą lub odchodami. Jeśli wyczujemy nieświeży oddech u psa, powinniśmy skonsultować się z lekarzem weterynarii. Przeprowadzi on odpowiednie badania, skontroluje stan zębów psa i zaleci sanację lub wdrożenie leczenia. York śmierdzi z pyska Brzydki zapach z pyska psa najczęściej świadczy o problemach z zębami. Choroby zębów są u psów bardzo powszechne – szacuje się, że dotyczą nawet 50-70% czworonogów. Jeśli zęby psa nie są regularnie oczyszczane, osadzają się na nich resztki pokarmowe, które stanowią pożywkę dla bakterii bytujących w jamie ustnej. Tabletki na przykry zapach z pyska psa Dolvit DeoDol- preparat regulujący procesy trawienne i neutralizujący nieprzyjemne zapachy dla psów. Chlorofil – naturalny, zielony barwnik roślin. Hamuje powstawanie nieprzyjemnych zapachów wydzielanych przez psy: zapach z pyska, zapach ciała, zapach odchodów, „zapach cieczki”. Koty są mięsożercami, więc nie wymagajmy, by ich pyszczek pachniał kwiatową wodą kolońską. To typowa cecha wszystkich drapieżników, ponieważ – czy nam się to podoba, czy nie - dieta wpływa na woń oddechu. Niemniej jednak, gdy zapach jest zbyt intensywny, gdy po prostu naszemu kotu śmierdzi z pyska, jest to powód do niepokoju. Może bowiem sygnalizować mniej lub bardziej poważne problemy zdrowotne. Jakie są przyczyny nieświeżego oddechu u kota? I co zrobić, by rozwiązać ten problem?Przez aktualizacja dnia 18:58 Dlaczego kotu śmierdzi z pyska? Możliwe przyczyny Kotu śmierdzi z pyszczka z powodu chorób zębów i dziąseł Najbardziej prawdopodobną przyczyną nieprzyjemnego zapachu z ust kota są wszelkiego rodzaju choroby zębów i dziąseł. Z kamieniem nazębnym na czele. Tak, przypadłość dotyka również naszych pupili. Kamień na zębach to zmineralizowana mieszanka substancji zawartych w ślinie i pochodzących z pokarmu, w tych związków mineralnych, takich jak wapń i fosfor. Niestety taka mineralna płytka na zębach stanowi doskonałą pożywkę dla licznych bakterii. Rozrastający się kamień na zębach u kota bardzo łatwo może prowadzić do rozwoju zapalenia dziąseł u kota, a nawet ropni wokół korzenia zęba. W takiej sytuacji naszemu kotu śmierdzi z pyska, a nie po prostu brzydko pachnie. Pamiętajmy jednak, iż tak zaawansowane schorzenie nie powstaje z dnia na dzień. Bakteryjne zapalenie gardła Pogorszenie się zapachu kociego oddechu pojawić się może również w przypadku innych infekcji bakteryjnych, na przykład przy bakteryjnym zapaleniu gardła. Bezpośrednim źródłem brzydkiego zapachu z kociego pyszczka są bowiem produkty przemiany materii wytwarzane przez rozwijające się drobnoustroje. Choroby jamy ustnej u kota Kamień nazębny i zakażenia bakteryjne są jednak względnie niewielkim problem. Źródłem nieprzyjemnego zapachu z kociego pyszczka mogą być bowiem znacznie poważniejsze choroby, jak chociażby nowotwory jamy ustnej – rak płaskonabłonkowy i włókniakomięsak, które na szczęście nie występują zbyt często – bądź limfocytarno-plazmocytarne zapalenie jamy ustnej. Kotu śmierdzi z pyszczka - inne schorzenia Nieprzyjemna woń z pyska kota towarzyszy ponadto niektórym chorobom narządów wewnętrznych. Między innymi sugeruje zaburzenia pracy wątroby lub nerek. Brzydki zapach jest tu skutkiem gromadzenia się we krwi toksycznych produktów przemiany materii – w pierwszym przypadku amoniaku, w drugim mocznika – które wraz z krwią docierają do błon śluzowych jamy ustnej, po czym przenikają do powietrza wydychanego przez zwierzę. Z kolei wyraźna woń acetonu dobywająca się z pyszczka naszego pupila świadczy o kwasicy ketonowej, będącej objawem rozwijającej się u kota cukrzycy. Z innych groźny chorób, które objawiają się zmianą zapachu kociego oddechu wymienić powinniśmy jeszcze koci katar. To wirusowa choroba atakująca przede wszystkim młode i bardzo młode osobniki, o której świadczą również zapalenia spojówek i górnych dróg oddechowych. Zapalenie dziąseł, skutkujące przykrą wonią pojawia się ponadto przy schorzeniach osłabiających system odpornościowy: białaczce kociej oraz nabytym niedoborze odporności. Niewłaściwa dieta kota Oczywiście nieprzyjemny zapach z ust kota może być także skutkiem niewłaściwej diety. Dochodzi wówczas do zalegania treści pokarmowej i jego fermentowania w jelitach. Pamiętajmy, że koty mają bardzo krótki przewód pokarmowy dostosowany do trawienia i wchłaniania pokarmu pochodzenia zwierzęcego, a nie marchewek i ziemniaków. Przyczyną problemów z trawieniem u naszych kotów bywa nawet mleko, choć w powszechnym odczuciu to jest ona bardzo zdrowe. ©Shutterstock Co zrobić, gdy kotu śmierdzi z pyska? Jak z powyższego wynika, nieświeży oddech u kota ma swoje źródło przede wszystkim w różnorodnych problemach zdrowotnych. Gdy zatem naszemu kotu śmierdzi z pyska, pierwszym co powinniśmy zrobić, to udać się do gabinetu weterynaryjnego. Tam lekarz specjalista potwierdzi lub wykluczy ewentualne choroby, zaczynając o sprawdzenie stanu uzębienia naszego pupila. I gdy zajdzie taka potrzeba, podejmie odpowiednie leczenie czy usunie kamień nazębny. Wspólnie z lekarzem weterynarii możemy przeanalizować ponadto dietę naszego pupila. Być może nadszedł czas na jej zmianę. Pamiętajmy jednak, że najdroższa karma nie musi być najlepszą. W sklepach znajdziemy wiele gotowych pokarmów, które relatywnie nie kosztują drogo, a są naprawdę dobrej jakości. Jak to określić? Ze zrozumieniem przeczytać skład kociej karmy, ponieważ to właśnie on świadczy o wartości produktu, a nie cena, ani tym bardziej zapewnienia producenta. Kotu śmiedzi z pyska - domowe sposoby Gdy kotu śmierdzi z pyska doraźnie możemy również zaaplikować mu jeden z dostępnych na rynku suplementów diety, który zawiera chlorofil. Ten pozyskiwany z roślin, alg i sinic związek jest doskonałym remedium na nieprzyjemny zapach z kociego pyszczka. Musimy mieć tylko świadomość, iż jest to środek leczący objawy, a nie chorobę! Nie powinniśmy też spocząć na laurach, gdy uda nam się pozbyć źródła problemu. Ten bowiem, szczególnie w postaci kamienia i schorzeń przyzębia szybko może powrócić. Profilaktyka jamy ustnej u kotów polega przede wszystkim na podawaniu odpowiedniej karmy. Pamiętajmy przy tym, że kot musi gryźć, a nie tylko łykać – gryzienie powoduje mechaniczne ścieranie gromadzącego się na zębach osadu. Jeśli podajemy pupilowi suchą karmę, możemy wybrać produkt typu „dental”, który został opracowany, by ograniczać osadzanie się kamienia nazębnego. Ważne są również okresowe kontrole stanu zdrowia naszego pupila i czyszczenie kocich zębów w razie konieczności. Zawsze niepokojące nas - żółte wymioty u psów zazwyczaj są wynikiem nieodpowiedniej diety wysokotłuszczowej, bądź spożycia dużej ilości trawy, czy innych podobnych substancji. Zdrowie układu pokarmowego jest niezwykle istotne. Jego nieprawidłowe funkcjonowanie wśród psów może mieć różne przyczyny i rozmaite objawy. Jednym z nich są żółte się co je wywołuje, i jak je leczyć. Żółte wymioty u psów – charakterystykaŻółta substancja, wydobyta przez Twojego psa to nic innego, jak żółć. Wydzielina wytwarzana przez wątrobę, przechowywana w woreczku żółciowym w czasie trawienia pokarmów. Po rozpoczęciu procesu trawienia, jelita cienkie uwalniają ją i następuje ostatni etap do wymiotów dochodzi, kiedy w organizmie występuje nadprodukcja żółci. Z czego się składa ta substancja?Żółć składa się z wody, lecytyny, cholesterolu, jonów wodorowęglanowych, pigmentów oraz soli żółciowych. Żółte wymioty mogą więc oznaczać przedostanie się żółci do żołądka. Zwykle dzieje się tak, jeśli w diecie dostępne były pokarmy bogate w tłuszcz, bądź znaczna ilość trawy. Dieta psów cierpiących na to schorzenie powinna składać się z pokarmów bogatych w błonnik i produktów o niskiej zawartości tłuszczu, które pomogą załagodzić powiązane z żółtymi wymiotami u psówJeśli sama zmiana diety psa nie okazała się pomocna i wciąż występują o zwierzęcia żółte wymioty: mogą one mieć podstawę patologiczną, związaną z konkretną chorobą. Dlatego postanowiliśmy przedstawić Ci najczęściej powiązane z tym zjawiskiem schorzenia. Zaburzenia żołądkowo-jelitowe, takie jak wrzody, infekcje pasożytnicze i niektóre rodzaje nowotworów. Kwasowość żółci może podrażniać przełyk i wywoływać wrzody. Dotyczy to szczególnie kilku ras: buldogów, retrieverów i małych psów. Zapalenie trzustki. Trzustka stanowi organ odpowiedzialny za wytwarzanie substancji układu trawiennego i hormonów, takich jak insulina czy glukagon. Produkuje substancje niezbędne do życia. Zapalenie trzustki może wystąpić nawet po zjedzeniu żywności bogatej w tłuszcze. Powoduje bóle brzucha, biegunkę i żółte wymioty. Trzustka odpowiada za wydzielanie soków trawiennych, czyli enzymów, które rozkładają składniki pokarmowe. Ponadto produkuje składniki odpowiedzialne za neutralizację kwaśnego odczynu treści pokarmowej. Niedrożność jelit. Niektóre z kości, zabawek czy fragmenty sierści mogą gromadzić się w jelicie psa i prowadzić do jego niedrożności. Jeśli podejrzewasz u zwierzęcia tę chorobę udaj się do najbliższego 24-godzinnego pogotowia ratunkowego dla zwierząt. Alergie. Co ważne, uczulające produkty spożywcze dotyczą też psów. Najczęściej wymioty wywołane alergiami mają żółte zabarwienie. Czasami spowodowane mogą być też gwałtowną zmianą diety. Należy pamiętać, że zwierzęta mogą z czasem uczulić się na często przyjmowane pokarmy. Alergenami mogą być np. pyłki roślin, rośliny wiatropylne i owadopylne. Psy reagują na alergię nieco inaczej niż ważne są leki, które polepszają motorykę układu pokarmowego psa i duża doza ostrożności. Wymioty pojawiają się bardzo często przy pustym żołądku, dlatego można zmniejszyć przerwy między pamiętaj o natychmiastowej wizycie u lekarza, przy pierwszych wymiotach żółcią. Należy bezwzględnie zdiagnozować psa i podjąć leczenie. Nie możemy doprowadzić do odwodnienia i osłabienia naszego może Cię zainteresować ...

czemu psu smierdzi z pyska